Niejeden fan nowiutkich smartfonów wie zapewne, że jesienią tego roku przypada okrągła rocznica wypuszczenia na sprzedaż amerykańskiego telefonu Apple

Każdy miłośnik produktów spółki Apple śledzi z pewnością nowinki i premiery w/w firmy. Niedawno miała miejsce premiera iPhone 7, a dzisiaj nie mówi się o niczym innym, tylko o kolejnym modelu.

Plotki mówią, że na okrągłą rocznicę amerykańska spółka przygotowała taki boom, że wszyscy oszaleją z zachwytu.

Zmiany ponoć mają być tak wielkie, że wbrew ostatnim zwyczajom tej jesieni nie zobaczymy dostępnego upgrade modelu z ubiegłego roku - czyli iPhone 7s, ale zupełnie nowiutki model. Ponoć spółka chce nieziemsko zaskoczyć swoich miłośników. Oczywiście nikt nie wie, jakie będą to zmiany i na pewno firma zostawi parę atrakcji aż do ostatniej minuty, ale z przecieków już dziś wiadomo, że będzie to rewolucja. Następny iPhone ponoć ma całkowicie pozbyć się nie tylko bocznych ścianek, ale też dolnej oraz górnej. Zatem przycisk Home zostanie w pełni zintegrowany z ekranem, żeby caluteńka powierzchnia była gładka i jednolita. Podobno również obudowa będzie wykonana ze szkła.http://www.logintrade.pl/e-procurement e-procurementWszystko razem ma sprawić, że design obudowy doprawdy będzie wyróżniać nowy model od poprzednich. Nowy iPhone powinien być cieńszy od swojego poprzednika i zużywać mniej baterii.

To dobra wiadomość dla ludzi, którzy wiecznie zapominają ładowarki i ogólnie nie lubią ładować smartfonu. Mówi się także o tym, że następny model iPhone będzie ładowany bezprzewodowo. Czy pogłoski się sprawdzą? Najbliższy okres to zweryfikuje.